To zdjęcie zrobiłam o siódmej rano.Powoli wchodzimy w Kalinowie w czas, który nazywam sobie “zima w Bullerbyn”. Konkretnie chodzi o jeden z moich ulubionych fragmentów, ten przed Bożym Narodzeniem. I jestem dumna, że Mały też wygrzebuje z półki stare wydanie i zatapia się w opisach szmacianych chodniczków, wypolerowanej rurki przy piecu kaflowym, czytaj dalej
Magia Zakynthos… dla ludzi młodych duchem…
Na niedzielę, 4 października, wykupiliśmy całodniową wycieczkę autokarową pod nazwą Mix Północ + Zatoka Wraku, Błękitne Groty, w biurze z jedynym na wyspie polskim personelem – Zante Magic Tour. Wyruszyliśmy wczesnym rankiem z naszymi przewodnikami Magdą i Anią. O Magdzie na stronie biura czytamy : Magda przepełniona czytaj dalej
PLASTIK W OGRODZIE
“Nie lubię plastiku w ogrodzie” – często słyszałam takie opinie ogrodników. Ba, sama takie wygłaszam.Mówimy tak, bo na myśl przychodzą jakieś szpetne plastikowe ozdoby, albo zielone, faliste obrzeża rabat. Tworzywo sztuczne jakoś nam nie pasuje do żywych roślin i stworzeń, do naszego ogrodowego raju. A jednak w naszych ogrodach mamy MASĘ plastiku.pod moją czytaj dalej
Taki wieczór, choć rano i kocie przypadki. I Lis.
W krzywe sosny na pagórkach bije wiatr Smutno krzywym sosnom Taki wieczór choć rano nikt nie śpiewa choć rano idą chmury nisko drogą choć rano Pieśń IV Stachury Kiedyś graliśmy ten tekst razem z innymi w spektaklu Stachury. Tak mi pasuje do listopada, który tak by się chciało potrzymać za rękę, do tych trudnych dni i ranków. czytaj dalej
Przyjazna ciemność
Ucichłam ostatnio. Hibernuję. Dużo śpię, zwinęłam się jakby do wnętrza. We wnętrzu dzieje się wiele, ale na zewnątrz cisza i spokój. Mam wrażenie, że siły wyciekają ze mnie, jak z dziurawego wiadra. Pomalutku i spokojnie kończyłam zagospodarowywanie zbiorów. Rośliny korzeniowe już w piwnicy, szpinak w zamrażarce, czytaj dalej
Sto mil ciszy
“Drzwi zamknęły się i Włóczykij wszedł w las. Miał przed sobą sto mil ciszy.”Nigdy nie jest tak cicho, jak w listopadzie, no może w lutowy czy styczniowy mróz, w wygwieżdżoną noc. Gołębie nie gruchają na świerku. Czasem sroka skrzeknie, rozweselają tą szarość tylko cytrynowe kamizelki sikorek na coraz bardziej bezlistnych bukach i modrzewiach. czytaj dalej
Ziemia liściowa – jak zrobić
Z jesiennych liści można zrobić ziemię liściową. Jest lekka, w sam raz do siewy, robienia rozsady oraz ukorzeniania sadzonek.Ziemię liściową robi się z opadłych jesienią liści.Zamiast wyrzucać opadłe jesienią liście, lepiej je przekompostować.Można je wrzucać do kompostownika, gdzie trafiają wszystkie resztki z ogrodu i kuchni. Wtedy będzie jednym z wielu czytaj dalej
Dlaczego nie można iść spać z igliwiem w żołądku i przeczekać zimę. I inne sprawy.
Czasem mam takie myśli, że dobrze byłoby napchać w żołądek igliwia, nakręcić zegary i pójść spać, jak Muminki, do wiosny. Ale zaraz potem przypominam sobie, że w teście na bycie Muminkiem to wyszła mi tylko połowa, drugą połowa była Mimblą i Włóczykijem, więc no. Tyle jest do zobaczenia jesienią i zimą. Przed nami jeszcze wąchanie opadających lisci, a potem czytaj dalej
ZŁOTA JESIEŃ
“Lato z ptakami odchodzi, wiatr skręca liście w warkoczedywanem pokrywa szlaki, szkarłaty wiesza na zboczach przyoblekam myśli w kolory liści złoto, buków purpurę palę w ogniu letnie wspomnienia…” jesienne kolory zmieniają oblicze ogroduzłote liście migdałka i oczarafotergilla i hortensje bukietowe”Przyoblekam myśli w czytaj dalej
Zakynthos – stolica wyspy, monastyr Najświętszej Marii Dziewicy w Anafonitrii i święty Dionizos, Bochali i Skopos
Z Agios Sostis (patrz tutaj)mieliśmy jakieś trzynaście kilometrów do stolicy Zante. Po całym niemalże dniu podróżowania quadem niespodzianie przybyło nam sił i ponad dwie godziny spędziliśmy w porcie największego miasta wyspy i dopiero później pojechaliśmy na kolację do odległego o cztery kilometry hotelu w Argassi(patrz tutaj). Z czytaj dalej